czwartek, 13 grudnia 2012

Wyzwanie: jak wyczyścić zęby gdy ma się na nich drut (kolczasty)?!


Pamiętacie moje rozważania czy założyć aparat czy też jednak moje zęby „nie są aż tak krzywe”? Teraz przyszedł czas obnażenie kolejnego słabego punkt mojego planu.Wiem, że to tak nie wygląda, ale ja naprawdę użyłam funkcji mózgu służącej do myślenia przed założeniem aparatu! Tylko chyba nie zauważyłam, że gdzieś podczas przetwarzania informacji wyskoczył mi fatal error...


W każdym razie, nie przyszło mi do głowy aby przygotować sobie przybory służące do higieny jamy ustnej po przepoczwarzeniu się w żelazno-szczękowego potwora.
Tak, tak to już druga błaha aczkolwiek istotna sprawa, o której wcześniej nie pomyślałam. No przecież to wszystko takie naturalne jest :) Aby nie było, ortodontki też nie zapytałam jak dbać o druty.
Na całe szczęście są na tym świeci dobrzy ludzie, którzy także noszą aparaty i poinstruowali mnie jakie to przybory do czyszczenia są potrzebne ;) No i okazało się, że trochę tego jest...

Postanowiłam przysłużyć się ludzkości i opisać wszystkie przydatne przybory do odprawiania czarów czyszczących żelazne szczęki. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu  okazało się że wyszło tego dużo... Jeszcze większym zaskoczeniem, okazało się iż to może być zabawne!. Dlatego na skrzydłach mej weny twórczej powstała cała "saga o przyborach dentystycznych". Ciekawi cóż takiego pasjonującego może być w przyborach dentystycznych? To zapraszam - pierwsza część już wkrótce! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz